 |
Polskie Forum Bleach
Bastion Polskich Fanów Bleacha
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
page up'er
Soul
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
 Wysłany: Sob 18:50, 17 Mar 2007 Temat postu: Bleach Chapter 267 "Legions of the Reglets" |
|
|
poważnie... mimo iż mam kaca i to może wprowadziło mnie w stan ogłupienia i szoku po zobaczeniu tego chaptera...ale gruboooo xD
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Bava
Soul
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Karakura Town
|
| Wysłany: Sob 19:11, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zdziwilem sie,ze Yami nie jest gillianem,Aaroniro w prawdziwej formie wyglada jeszcze gorzej niz normalnie.
Ciekawe co stanie sie z Rukia?Przybiegnie Truskawa i jego maly rzygajacy healer?Rukia ostatkiem sil powie "bankai"?A moze poprostu umrze?(oby)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
page up'er
Soul
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
| Wysłany: Sob 19:47, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
zwróć uwagę, że rukia już się pożegnałą że światem oraz została przebita na wylot :D To że osłabła maxymalnie obrazuje również jej złamany miecz, bo jak wiadomo że jak słabnie shinigami to i jego miecz jest łatwiejszy do złamania.
Taka scena już była, gdy odbywała się egzekucja Rukii i też sie żegnała ze wszytkim, ostatnie goodbye było dla Ichigo i wtedy pokazane były jego plecy, ja tu widzę analogie miedzy tymi scenami, czyżby pojawił się teraz z zakamarków giliana ten jedyny Kaien Dono ? A ktoś kiedyś powiedział że Kubo się nie powtarza...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
If!
Shinigami
Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
| Wysłany: Sob 20:10, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
| page up'er napisał: | | ja tu widzę analogie miedzy tymi scenami, czyżby pojawił się teraz z zakamarków giliana ten jedyny Kaien Dono ? A ktoś kiedyś powiedział że Kubo się nie powtarza... |
heh...
| page up'er napisał: | | Taka scena już była, gdy odbywała się egzekucja Rukii i też sie żegnała ze wszytkim, ostatnie goodbye było dla Ichigo i wtedy pokazane były jego plecy |
:P
Teraz odkryje ameryke :
trening -> porwanie Rukii -> wyprawa do Soul Society -> przypadkowe walki -> egzekucja Rukii
trening - > porwanie Inoue -> wyprawa do Hueco Mundo -> przypadkowe walki -> egzekucja Rukii
co prawda teraz może się potoczyć inaczej i Rukia może zejść na poważnie (w co wątpie mimo wszystko...), ale replay dalej zostanie dość widoczny, nieprawdaż ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
atram
Officer
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: spoza pojmowania
|
| Wysłany: Sob 23:02, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
| page up'er napisał: | | czyżby pojawił się teraz z zakamarków giliana ten jedyny Kaien Dono ? |
Nie ma sznas. Przecież jest zjedzony XD
Inna spara, to postać Kaiena jest na ciemnym tle, co oznacza, że to wspomnienie.
Zupełnie nie rozumiem, dlaczego Rukia tak nagle się poddała. Powinna wściec się na akwariogłowego, że to przez niego nie mogła ocalić duszy kochanego przełożonego, odpalić ban-kai, zamrozić tą kupę wymiocin i po sprawie XD
Ale nie, bo Tite musi się powtarzać -_-V
Zanpak Gin'a fajnie rozprawiłby się z Aaroniero.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
page up'er
Soul
Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
| Wysłany: Sob 23:26, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ale trzeba powiedzieć, że skubany się wzmocnił od wizyty w SS, gdzie wchłonoł małzeństwo shinigami.
Atram, a matka Ichigo też była zjedzona, ale jakimś cudem zostawiła mu wiadomość, co było impulsem dla jej ukachanego, zawsze uśmiechniętego syna...i dziabnął fichera.
Może i teraz tak będzie.
If
prawda!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
