Polskie Forum Bleach

Kerath

Ja :P (on nie ma zeza =.=)

Abarai Renji

Jak walczy z zamkniętymi oczami to musi mieć nierówno pod czachą.Zgadzam się z Hitsugaya-ten jego zez utrudnił by mu walke bo by sie obraz mu rozmazywł(czy co tam robi zez?)

Ifrit

Nie otwiera oczu ponieważ chce dać szansę przeciwnikowi......a co jeśli ma zeza rozbieżnego ? xP...może obserwować 2 przeciwników naraz, a w walce z jednym będzie działało jak radar XD

Abarai Renji

Taa...jego mały mużdżek nie radzi sobie z przetwarzaniem obrazu z jednego widoku(nie wiem jak to ująć)a co dopiero jak by miał przetwarzać z dwóch różnych?.Dlatego ma zamknięte oczy.

Hitsu-kun

Hitsugaya Masta nie miał by większych kłopotów z pokonaniem Lisiej mordy. Podczas ich walki praktycznie zabił Ichimaru... matsumoto im przerwała...---_--- :wink:

Ifrit

Kahol

dla mnie odp jest jasna-ichimaru sie bawił z hitsugaya ktory był serio (jak zwykle co mnie do szłu doprowadza u takiego bahora)... popatrzcie na to z tej strony ze ichimaru nie wezwał shikai a dobrze sobie radzil z obudzonym mieczem hitsu!!
a fakt ze miał łancuch na ręku nic nie znaczy...wystarczyło by żeby ichimaru go pociągnął, zrzucił z tego dachu i "zastrzelił" mieczem:D

Kerath

Taaa...zepchnołby go i przeszpilił na wylot w locie >: P Ha ! Zawsze mówiłem że Gin mógłby sobie z niego zrobić Szyszkebab ^^

Kurosaki-kun

Jasne że Hitsugaya :P Zamroził mu jedna ręke i uniknął ataku Shinsou. Atak ten co prawda mógłby zabić Hinamori nawet jeśli tak to Białasek by się odwrócił pociągnął go łańcuchem za przymrożoną ręke i odciął mu łeb :P Albo ban kai by użył (śmierć hinamori "argh ubije Cie Ichimaru :D") wtedy ichimaru mógłby zmówić modlitwe shinigami i zrobić sobie sepuku :D

Damien

e tam jasne że Ichimaru by wygrał. Jak to wcześniej Kahol napisał on radził sobie z obudzonym mieczem białasa na zwykłym zanie.

Hitsugaya Taicho

Nie powiedziałbym. Hitsugaya jest młody fakt i nie jest jeszcze zaparzony przy walce (troche krytyki swojej ulubionej postaci nie zaszkodzi), ale jak tu ktoś powiedział gdy Shirou-chan naładował się energią, to raz: odciął mu rekaw i potem było widac jak odpierał jego uniki ze juz bylo niefajnie. Pozniej sprawa sie troche pokomplikowala, bo byla tam Hinamori. Mimo tego walka jednak nie była skończona i ja mowie, ze nikt nie wygral. Warto nabaknac ze ichimaru skonczyl ta walke bez rekawa i zahibernowana renka, a hitsugaya... no coz mial plaster na brwi, pewnie gdy odbijal shinsou musialo mu przejechac...

Katsumi

moim zdaniem byłoby to zwycięstwo Białaska, tym bardziej gdyby Ichimaru zabił Hinamori, to Hitsugaya by się wkurzył i z miejsca zabił Lisią Mordę

Velrok

no tak, jeszcze ze 2 cm i shinsou przeleciało by mu po oku xP

Katsumi

ale się odsunął, miał refleks... XD zresztą Białaska lubie bardziej niż Ichimaru (chociaż jego też lubie, jego charakter jest zabójczy i tak samo bardzo lubie Aizena)

Velrok

Aizena nie lubie za to , ze tak przypałowo wygląda w okularach i tych ulizanych włosach xP Potem to już zaje*** wygląda i staje się ciekawym czarnym charakterem.

Hitsugaya Taicho

Podoba mi się Zanpak Aizena oraz jego odgłosy. Poza tym Aizena można nie lubić, ale widać było jak jest jego siła. No ale nie o tym tutaj mowa xP

Ichimaru Gin

Gdyby nie Matsumoto ktoś by już nie było... Nie wiem co o tym sądzić ale myślę że walka była na równi .

Kyouraku Shunsui

moim zdaniem walke między nimi wygrałby Hitsugaya. Miał już bananowca(od wyrazu twarzy) tylko ten wystrzelił tym swoim badziewiem i gdyby nie Hinamori to by go pokonał

Ginuś =*

taaa tym swoim badzewem wystzreli i z latwoscia by rozwalil toshiro zwyklym kopniakiem ten by sie wywlil i zadzialal by mieczyk i po toshiro xD Ichimaru na pewa by wygral bo tez on sie bawil z tym dziciakiem wiec o czy tu gadac, widac bylo ze Gin ni chce zrobic mu krzywdy tylko pokazac kto jest lepszy. :p przykro mi fani Toshira

Naruto_sama

Iczimaró(Ichimaru wybaczcie nawyk xP) zwyciężył by ponieważ widzieli wszyscy tę walkę Hitsu uwolnił jakby Zanpaktou a Gin dopiero pod koniec przedłużył(LOL XD)
Samo to że Gin to wielki ziom Aizena przemawia ze Winsem na jego konto xD

Ginuś =*

ale glupie jest bo wszyscy mowia ze Hitsugaya wygral tylko dlatego ze gina prawie nikt ni lubi
;(

Shinigami-Ichigo · Wysłany: Czw 15:50, 13 Mar 2008 Temat postu:

Gin przegrałby...

Ginuś =* · Wysłany: Czw 19:46, 13 Mar 2008 Temat postu:

jakby uzyl ban-kai to by wygal zreszta nawet ni probowal zabic Hitsugay a on ciegle go tak walil szkoda ze ni dokoczyli tej walki