Polskie Forum Bleach

Kerath

Bueheheh...jakoś żadnego rozsmarowywania po ścianach nie było :P Wręcz przeciwnie ! >: P Ken-Chan skopał tyłek Tousenowi, Komamura zwiał :P, Ayasegawa wykończył vice Tousena (jakoś nie moge zapamiętać imienia tego kolesia z 69 na policzku :P) a walke Ikkaku vs Iba możecie podziwiać na screenie w dziale Manga -> Najlepsze scenki ^^ (to była rzeź =.=)

Ifrit

Velrok

Tousen zrobił to źle ze za 1 ciosem nie walnął odrazu w łep ,było by po sprawie :P

Ifrit

cóż...prawdziwej walki moich snów nie opisze z powodów raczej oczywistych....ale tak wogóle to chciałbym zobaczyć starcie kapitanów Ukitake i Shunsui ^^

Velrok

heh było by ciekawie :P ja ce w koncu zobaczyc jak koszą jako para =P

Ifrit

Katsumi

Walka moich snów Kuchiki Byakuya kontra Zaraki Kenpachi ;[];]

Hitsugaya Taicho

Orihime vs KON :P

Zeek

Maniek

Hollow Ichigo(ban-kai)vs.Ikkaku(ban-kai).

dante

Ja chciałbym zobaczyć walkę Byakuyi z Aizenem

QuickSilver

na hita pewnie by poszedl ja inni

Toffik93

Ichigo vs Crazy ( hollow-od-IChigo)

Kurosaki-kun

Zaraki Kenpachi vs. Yamamoto Genryusai
or
Yamamoto Genryusai vs. Aizen Souske
or
Aizen Souske vs. Zaraki Kenpachi

To byłby trzy najbardziej rzeźnickie walki ;)

page up'er

1th espada vvs hollow trasformation ichi(oczywiscie dłużej trzymane niż pare sekund)

Puty · Wysłany: Sob 15:45, 03 Mar 2007 Temat postu:

A ja mam pytanie dlaczego nikt tam do cholery nie ginie? Bylo mi starsznie zal Renjiego gdy przegrał z Byakuyą, albo Ganju , który oddał(jak myslałem) swe zycie po ciosie Kuchiki sana. A oni wylewają hektolitry krwi i i tak przeżywają te ataki. A jedna z najlepszych walk była walka Byaukuyi z Kariyą, przed starciem ,bałem się ze brat Rukii przegra, ale ta szemrana potęga Bounto okazala się lipą. Ogólnie Byakuya jest pstacią z powerem i chciałbym żeby walczył z z Zarakim he he ciekawe jakby z tego wybrnął.

Kerath · Wysłany: Sob 16:13, 03 Mar 2007 Temat postu:

No one NEVER die in Bleach... to złota zasada : P

Velrok · Wysłany: Sob 19:04, 03 Mar 2007 Temat postu:

A Kaien ci to uzmysłowił, hę?:P

Kerath · Wysłany: Sob 19:25, 03 Mar 2007 Temat postu:

Yep : P Umarł a żyje xD

Puty · Wysłany: Sob 20:21, 03 Mar 2007 Temat postu:

Sic ja ogladam tylko anime

, wiec nie wiem o co Wam chodzi....

Zeek · Wysłany: Nie 10:31, 04 Mar 2007 Temat postu:

Bo obecnie gadają o wątku z Mangi ;) (tak wogóle mam nadzieje że moge uczestniczyć na forum ? :) )

Tsunami · Wysłany: Nie 12:41, 04 Mar 2007 Temat postu:

Ale Chada by mogli sprzątnąć. Tak chociażby dla dyscypliny i żeby postraszyć ekipę. A zawsze to jedna postać mniej do narysowania. Ale Truskaw miałby wtedy traumę - "Nie udało mi się go obronić, blablabla..."
...

To może lepiej nie.

Velrok · Wysłany: Nie 15:44, 04 Mar 2007 Temat postu:

Zniósłbym ten wątek dotkniętego serca Ichigo, za nagrodę w postaci śmierci OSTATECZNEJ pana Chada.

Katsumi · Wysłany: Pon 21:33, 05 Mar 2007 Temat postu:

Ja bym chciała zobaczyć śmierc Chada.

. najnudniejszej postaci w Bleach...!! Nudy nie są tam potrzebne... a jak sie Chad pojawia to jest nudno...!!!

Maniek · Wysłany: Wto 1:01, 06 Mar 2007 Temat postu:

Kurde no wszyscy nie lubią Chada:).Ale ma chłopak pecha:)

Puty · Wysłany: Wto 1:59, 06 Mar 2007 Temat postu:

Ja go lubię, nie jest zbyt charyzmatyczny, ale wolałbym smierć Ishidy.

Katsumi · Wysłany: Wto 22:57, 06 Mar 2007 Temat postu:

Ja wolałabym pozbyć sie Chada.... Ishida może być później usunięty... ale Ishide wole bardziej niż Chada...

Puty · Wysłany: Śro 1:05, 07 Mar 2007 Temat postu:

Własnie powinni wszyscy po kolei ginąć...(nawet Urahara, choć szalenie go lubię) az w końcu Ichi zostałby sam i delikatnie mowiąc by się wkurzył... hehe.

Maniek · Wysłany: Śro 11:52, 07 Mar 2007 Temat postu:

Anime z bohaterem solo,wkurzonym za śmierć swoich przyjaciół do takiego stopnia że Aizena zabił by spojrzeniem jak bazyliszek:).Nieeeeeeeee...Ichi byłby wtedy jak kombajn jadący po polu z Espadami XD.Za banalne by to było.

Kurosaki-kun · Wysłany: Śro 12:21, 07 Mar 2007 Temat postu: